Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Komentarze - Wieczna melodia, wieczny deszcz...

Wieczna melodia, wieczny deszcz...

20 March 2008

Za oknem słońce i mróz. Białe skrzydła mew na marcowym niebie. Widzę zieleń traw, panoramę miasta, dym z komina... Snuje się wąską nitką prosto w niebo. W jakiś przekorny sposób szara smuga jedynie definiuje czystość błękitu. Wiatru nie ma. Cisza.

I still have a longing for your memory
kizutsuku dake demo
kokoro o tsutaetai yo

I still have a longing for your memory
Even if it only causes pain...
I want to tell you of what's in my heart

Ostre promienie słońca wydobywają ostre krawędzie cieni. Wszystko jest takie jasne, rozświetlone, wiosenne. Świat powstaje ze snu. Powietrze smakuje obietnicą truskawek, ziemia pachnie przebudzeniem.

ima wa...hitori ni shinai de
furi sosogu ame ni niware sou na yume
ashita mo kanaderu kara

But right now... there's no one here for me to tell...
Once again the rain comes pouring, slowly seeming to turn into dreams
Where tomorrow is played just like a song...

Chciałabym powiedzieć to samo o sobie. Odpędzić cienie i wejść w jasny dzień. Jeszcze nie czas, jeszcze nie czas, jeszcze nie czas. Na razie dla mnie nie ma nadziei...

mune ni dakishimete ashita mo ikiru darou
anata ni aenakute mo

Hold you close within my heart and tomorrow will live again and
Maybe you and I will live there, too...

Jestem szara, bezbarwna, jakby ktoś wymazał ze mnie wszelkie kolory. Zimowo zamknięta na cztery spusty. Nie ma wybaczenia, nie ma mnie, nie ma, nie ma... To tylko zmęczenie, Pysiu... Tylko zmęczenie... i żal.

I sing without you I'll sing without you
Can't you feel my heart falling through the rain?

------------------------------------------------------------------------------------

X-Japan: Longing (Togireta melody)

Komentarze - List do Ciebie, Maleńka

List do Ciebie, Maleńka

07 November 2007

Znów jesień, Pysiu. Znów jesień. Znowu złote brzozy z liści odarł wiatr.

Zimno tu, w tych ścianach, tak bardzo obcych, nie naszych. Ty zresztą wiesz, jak ja źle znoszę puste, zimne poranki.

Wiesz, że to już pół roku, jak odeszłaś? Sześć długich miesięcy samotności. Wypalam się, kiciu.

Wczoraj Beata Tyszkiewicz w jakimś babskim programie mówiła, że do samotności z wyboru dorasta się na starość. Widocznie stara jestem. Drażnią mnie wszyscy.

Kasia schowała gdzieś Twoją myszkę. Nie umiem jej znaleźć, choć przetrząsnęłam całe mieszkanie. Miła i wesoła z niej kocinka... Przynajmniej mam dla kogo wstawać rano. Ale to nie Ty.

Czy ja Cię zdradziłam, biorąc to małe futro pod dach? Ja tylko chciałam pomóc...

Jeszcze 40 lat - to dużo, prawda? Zaczekasz? Ja mam nadzieję, że szybciej. Teraz tyle wypadków...

 

Tak strasznie, strasznie tęsknię...

Odwiedź mnie, chociaż w snach...

Komentarze - Dziadek

Dziadek

27 October 2007

Nie żyje. Dziadek nie żyje.

A ja właściwie nie wiem, co czuję.

Żal, potworny żal... ale i ulgę. Że już nie cierpi.

Potworne 18 miesięcy.

Kochałam Cię. Zawsze, choć nie umiałam tego okazać.

A grób mu zrobili skromny, ciasny, pomiędzy innymi grobami... Na bezdrzewnym polu smaganym przez wiatr. Nie mogłam na to patrzeć. On powinien czuć przestrzeń, leżeć w szumie liści... Nie tak...

Komentarze - ...

...

21 October 2007

Nie mam już sił na to wszystko.

Coraz częściej myślę nad odejściem.

Komentarze - Zwierzęce zaduszki

Zwierzęce zaduszki

07 October 2007

Dziś Dzień Pamięci o Zmarłych Zwierzętach. Dokładnie 5 miesięcy od śmierci Pysi... Zapalam na balkonie świeczki, zawstydzona tą czynnością, nie przywykła do sentymentalizmu i takich gestów... Czynność ta niczym wyznanie, że nadal rozpaczam.

Mgły wokół mego domu. W ciszy mgieł szelest kocich łap. Tych miękkich, na podbiciu z futerka, tych ostrożnych i wyważonych oraz tych mniejszych, nierównych. Przychodzą do mnie, zaproszone, siadają...

Dostojna Princess o najpiękniejszych oczach na ziemi... Czuła Pysia, kicia-pierdółka, najwierniejsza towarzyszka... I malutka Azu, po której jeszcze ciągle pusto...

- Witajcie, przyjaciółki. Tak strasznie tęsknię...

Wiatr porusza pasmami mgły. Ocierają się o mnie kolejno i odpływają w nicość. Za Tęczowy Most. Słone łzy na policzkach... czyjaś obecność... chłodna wilgoć na ręce. Głaszczę widmowy psi pysk.

Tyle uczuć, tyle wspomnień. Tyle chwil odpływających w niepamięć.

- Czekajcie na mnie za Tęczowym Mostem, na pewno się kiedyś spotkamy...

1, 2,

Strona 1 z 2

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.