Praga
17 April 2018
Lubię myśleć, że sporo przeżyłam. Byłam w wielu miejscach, widziałam wiele, mam za sobą różnoraki bagaż doświadczeń. Był taki czas, kiedy miałam wrażenie, że wszystko już było i nihil novi. Że niby inny kraj, inni ludzie, Chiny, Tajlandia, Maroko, Karaiby... coraz dalej i dalej... a jednak doświadczenia powtarzalne aż do znudzenia. Well, to nie świat był za mały, to mnie było mniej i mniej.
Myślę, że na wszystko jest czas. Każdy z nas nosi jakieś blizny - to nieodłączna część życia. Decyzje, które okazały się błędne. Wydarzenia, które nas złamały. Każdy z nas coś takiego ma.
Ale na wszystko jest czas. Także na podniesienie głowy, głęboki oddech i zaczęcie od nowa. Wyjście poza wewnętrzną ciemność. Moje demony znów śpią. A Praga, mimo że nie jest bardzo daleko sąd, mimo że widzę ją kolejny raz, Praga nie jest nudna. Praga jest niesamowicie nowa i fascynująca.