Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Komentarze - Sztuka życia

Sztuka życia

14 August 2021

Sztuka życia to coś, czego cały czas się uczę. To te wszystkie umiejętności, których nie wymyśliłabym nawet, gdybym się bardzo starała.

Jedną z nich jest ignorowanie wspomnień złych. Pamiętanie tylko tego, co dobre i odsuwanie myśli, gdy tylko zejdą na złe tory. 

To np. pamiętanie Mamy zaśmiewającej się nad książkami Chmielewskiej, zamiast tej złamanej chorobą kobiety na szpitalnym łóżku.

To miarowy rytm kroków Babci na Jasnych Błoniach, jej szare spodnie i biały sweter, a nie spierzchnięte usta.

To zapach futra Avy, gdy wbiegała z balkonu na Pszczelnej przynosząc ze sobą jesienne mgły, a nie sylwetka wymęczonego chorobą stworzenia.


Sztuka przetrwania to nic innego jak umiejętność unikania cierpienia.


A jednak to wszystko boli. I wraca. Czasem w momentach, gdy najmniej się tego spodziewam. Tęsknię za nimi. Potwornie.


Komentarze - Widziałam Rudego!

Widziałam Rudego!

15 August 2021

Grab, grab! Wołam Ciebie ja brzoza! Kto wie, skąd to jest?

To Lidka z Czterech Pancernych :] A dlaczego akurat dzisiaj? Bo widziałam Rudego!

Miał wszystko: białe ręce na lufie i na boku i psią łapę i napis Rudy i 102. No wszystko, mówie Wam! A ja zanim jeszcze zobaczyłam farbę już leciałam z wrzaskiem: Rudy! Jarek, to Rudy! Ruuudy!

W moim pokoleniu chyba nie było dzieciaka, który Rudego nie rozpoznawałby po sylwetce. Boshe, jak ja kochałam ten serial.

I choćby dlatego warto było nadłożyć drogi i wrócić ze Szczecinka przez Borne Sulinowo. Bo chociaż obok stało kilka nowszych czołgów, to Rudy i tak zawsze będzie the best :]

Widziałam Rudego!
Komentarze - Mój zamek

Mój zamek

18 August 2021

Mój zamek wznosi się wysoko,
Na górze, której nie nazwę szklaną,
Aby nie piętrzyć trudności.

Gdy słońce ze snu budzi się rano,
Gdy ręką chmury przegania z oczu,
Płaczę z radości.

Potem zaś chodzę wśród komnat pustych,
Jak szklista tafla mojego lustra
Zbita przed laty.

Patrzę w odłamki, wykrzywiam usta
W uśmiech zastygłe czerwoną chustą
Jak lalka z waty.


Jednak czeka mnie szpital i cięcie mojego aliena w piersi, a ja od rana mam w głowie tylko ten wiersz, napisany ponad 26 lat temu, gdy jeszcze byłam kreatywna, lubiłam czytać poezję, a pisanie ręczne nie sprawiało mi trudności.

Nie wiem, co się stało przez te wszystkie lata, ale nie umiem już pisać wierszy, bazgrzę jak kura pazurem i mam niesamowicie wielkie marzenia. I wiem, że nie dam się zatrzymać, zamknąć w samotnym zamku, już nigdy na to nie pozwolę.

No i mam trochę doła. No ale kto by nie miał.

Komentarze - I am Groot

I am Groot

23 August 2021

Moja niegroźna zmiana zmieniła się w guza liściastego. Podobno nadal niegroźnego. Jednak co badanie wychodzi coś kolejnego, więc zaczynam podejrzewać, że mój łagodny listek okaże się wredny. Być może dołączę do Avy szybciej niż myślałam.

W każdym razie 6 września będę na swojej pierwszej w życiu operacji, wkurwiona, że tną mi pierś i że kolejna blizna dochodzi do kolekcji. I spanikowana jak diabli, że coś znajdą i mi wytną więcej niż te 4 cm liściastego badziewia. Bo ja lubię te swoje cycki, chcę je mieć jak najdłużej.

Oprócz tego podwójny poziom prolaktyny wstawił mnie na dopaminowy haj. Ciągle bym spała. 


Kiedy ja się zrobiłam tak pokręcona? 

Komentarze - Nie umiem malować

Nie umiem malować

24 August 2021

Dziś będzie krótko: Nie umiem malować.

Biała plama motyla na tle liści. Zapach rozgrzanej słońcem lawendy. Szelest długiej trawy, bzyczenie owadów. Szczęście.

Chwila, która przemija bezpowrotnie.

Schwytana na zdjęciu.
Zamknięta w kadrze.
Zachowana na zawsze.

Tym dla mnie jest fotografia.

Nie umiem malować
Komentarze - Króliki

Króliki

26 August 2021

Ulala, Króliki dwa,
Ulala, roześmiane,
Ulala, Króliki dwa,
Kicajce w Połczynie stały.


Bo, proszę Państwa, 43 lata to nie powód, żeby się zachowywać, jakby się kij od mopa połknęło. Życie jest za krótkie na pozory, jaka to ja mądra i dystyngowana jestem.

No więc pani dr inż. Usagi dorosła nie jest i, przy odrobinie szczęścia, nigdy nie będzie.

Usagi ma zamiar przekicać przez życie unikając garsonek, nie malując paznokci i w adidasach. Czytając książki fantasy i sci-fi, grając w Tomb Raidery i inne Creedy i wirując z rana na balkonie z radości, że powietrze pachnie rześko.

I machajac do odlatujących żurawi.

I witając się z drzewami w parku.

I chłonąc świat, który nas otacza, szeroko otwartymi oczami.

Bo tak właśnie robią Króliki :D.

Króliki
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.