Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Komentarze - Szczęśliwego 2019-ego

Szczęśliwego 2019-ego

02 January 2019

Niewiele tu piszę, bo w sumie uzewnętrzniam się na Facebooku. I na Instagramie. Media społecznościowe wciągnęły mnie w swoją sieć. Głównie dlatego, że blog w tej formie zaczął mi ciążyć brakiem mobilności i elastyczności. Nie mam jednak natchnienia, żeby go przebudować.

Co u mnie? 2018 to był dobry rok. Koniec z deprechą. Pozbierałam się psychicznie. Zaczęłam stawiać się też na nogi fizycznie. Idzie ku dobremu.

Spełniłam swoje największe marzenie podróżnicze i odwiedziłam Japonię. Z plecakiem, bez biura podróży, dwa tygodnie cudownej włóczęgi po cudownym kraju. Ewoluowałam jako podróżnik. Zaczęłam postrzegać kraj nie tylko przez pryzmat zabytków, ale też ludzi. 

Praga, Neapol - miejsca, które mnie oczarowały. Japonia - kraj ,w którym zostawiłam serce. Karkonosze - powrót do siebie samej.

Jarek i Ava. Nasza mała rodzina. I ta większa też. Kocham ich. I wiem - to właśnie jest moje życie. 

Moje własne. I właśnie je przeżywam.

Komentarze - Oddech

Oddech

16 January 2019

Pogoda taka, że najchętniej nie wstawałabym do południa. I niby mogę, przynajmniej do 10-tej mogłabym spać, bo nikt mnie nie goni, ale staram się jednak trzymać tego reżimu 8-16. A potem zwisam z kanapy, a zlasowany mózg kwili.

Te osiem godzin pracy w domu jest całe moje. Nikt nie przeszkadza, oprócz wiadomości ze Slacka. W domu cisza. Ava śpi. Czasem czegoś słucham, ale przeważnie pracuję w ciszy. Klekot klawiatury, szarość za oknami wytłumiająca odgłosy z ulicy. To mieszkanie jest jak głęboki oddech.

Komentarze - Ruda i chuda

Ruda i chuda

27 January 2019

To ja, 12 lat temu (sierpień 2006) - ruda, chuda, w ukochanych butach, które poddały się w swojej 14-tej wiośnie i w ulubionej kurtce, którą wyrzuciłam dopiero 2 lata temu.

To ja, z mapą, u wejścia do Doliny Kościeliskiej.

Obecnie nie jestem chuda, nie jestem ruda, ale wciąż spędzam godziny nad mapami. Są takie rzeczy w ludziach, które się nie zmieniają.

"Live your own life because you'll die your own death."

Ruda i chuda
Komentarze - Słońce. Drzewa. Niebo.

Słońce. Drzewa. Niebo.

30 January 2019

Mamy tendencję do niepotrzebnego komplikowania rzeczy prostych. Gnamy, szukamy, a wystarczy wziąć głęboki oddech i spojrzeć z dystansu.

Słońce. Drzewa. Niebo.

Spokojny dzień, mimo że z jednych badań przechodzę na drugie. Ale piechotą. Przez park.

Mam w życiu szczęście.

Słońce. Drzewa. Niebo.
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.