Platany
09 February 2021
Po studiach bardzo chciałam wyjechać ze Szczecina. Wszyscy moi znajomi wyjeżdżali wtedy za pracą do Wielkiej Brytanii, a mnie się tak marzyło mieszkać gdzie indziej! Na przykład w Stanach, gdzie spędziłam 5 miesięcy. Ale zostałam.
Wtedy żałowałam. Teraz patrzę na te lata jak na dar. Zostałam, więc przez kolejne lata mogłam spacerować z Babcią alejkami Parku Kasprowicza. Byłam przy Mamie, gdy chorowała, przy Tacie, gdy Mama odeszła, siostrę wydałam za mąż.
Tyle wspomnień. Tyle smutków i radości. I zawsze ten park - gdy jest mi smutno, gdy potrzebuję wytchnienia, gdy chcę porozmawiać z Babcią, nacieszyć się porami roku. Platany zawsze czekają.
Wyjadę z tego miasta. Choć bardzo je kocham, to nie jest miejsce, w którym wybuduję dom. Może wrócę tu na starość. Może nie wrócę. Ale gdzie nie pojadę, platany zabiorę ze sobą. Wrosły mi w duszę.