Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
więcej

Melancholia

05 February 1998, Szczecin

Rosa pachnie.

Jej zapach z trawy się wyłania,
drzewa nim przesiąkają
i stoją jak we śnie.

Mgła się ściele nad stawem,
niesie żab kumkania...
Cyt - jeszcze wcześnie.

Słońce wstaje nad lasem,
szczyty toną w chmurach,
jest cudownie.
Tak lekko,
że chce się zapomnieć
o wszystkim,
także o tym,
że się nieprzytomnie
patrzy w okno, za którym
szare wstęgi ulic...
więcej

Antagonistki

02 June 1997, Szczecin

Wspomnienia tak szarpią:
tamte noce i tamte dni,
słońce i księżyc,
woda i skała,
ja i ty.

My - dzikie antagonistki -
przeciwko bogom i niebu
podnoszące pięści.
Dzisiaj pokornie szlocham,
gdy przez okno zagląda księżyc.

Tam w dziwnym upojeniu,
gdy rosa była jak wino.
Dziś smutno spoglądam na zdjęcie:
kim jesteś promienna dziewczyno?

Antagonistki dla świata,
teraz dla siebie samych...
Byle doczekać do lata,
gdy się spotkamy.
więcej

X X X

29 August 1996, Szczecin

Zostawił mnie wśród drzew
świerków i sosen
a teraz wrócić chce
szuka mnie w rosie

A mnie już tam nie ma
wybyłam
na drzewie została kartka
"To była piękna miłość"
i wszystko
i jeszcze łzy zostały
oddane listkom

Gdzie jestem?
W stogu na sianie
wspaniałe deszczom oddanie
na ciemnym niebie
sto gwiazd

Nie pytaj trawy
niech sobie śpi
rosy okrutne
nie wskażą ci
prowadząc w dale
jak mnie odnaleźć
więcej

Góry zabiorą ci tylko duszę

20 August 1996, Zakopane

Góry zabiorą Ci tylko duszę,
resztę zostawią, byś nadal żył,
przez całe życie cierpiał katusze,
żądał i marzył, opadał z sił.

Na górskim szlaku zostawisz serce,
bo w piersi boli, że aż tchu brak
i w tej wieczystej swej poniewierce
przebiegał będziesz ze szlaku na szlak

A gdy wypali się żar miłości,
która Cię trawi z roku na rok,
nic nie zostanie prócz samotności,
szaleństwa myśli i drżenia rąk

I będziesz kroczył męczeńskim szlakiem,
przez pustkę szczytów, przez borów głuszę,
niczym Don Kichot z manią wiatraków.
Góry zabiorą Ci tylko duszę!
więcej

Piękno

20 August 1996, Zakopane

A jeśli miesiąc spadnie
tej nocy mi do stóp
to będzie jeszcze ładniej

A jeśli głaz nie zmięknie
gdy złożę na nim głowę
to będzie jeszcze piękniej

z zachwytu
nic nie powiem

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7,

Strona 3 z 7

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.