Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
więcej

Jesteś

11 August 2004, Szczecin

Znów patrzę w niebo co dnia,
w gwiazdy wpisuję łez ślad,
w ramionach deszczu tańczę tango,
do którego nie trzeba dwojga.
Codziennie zachęcam wiatr,
by szybciej po świecie gnał,
nieśmiało w lustra spoglądam...

- mój świat -

Jesteś - jaśniejesz jak gwiazda,
deszczem przemykasz przez dłonie.
Jak wiatr ulotny uciekasz,
w lustrach cię widzę i czekam.

- dzień po dniu -

ciągle czekam.

Niczym Księżyc zachodzisz na moim nieboskłonie...
więcej

Szeptem...

06 July 2004, Szczecin

Szeptem...
nawet myślę tak...
by Ciebie nie spłoszyć...

By spojrzenie Twoje
tego nie widziało...
Aby moje usta ruchem nie zdradziły,
by te słowa ciężkie
zostały milczące...

Szeptem, cicho, najciszej...
Nie powiem, że kocham...
więcej

$Don’t->look=at(‘me’);

03 September 2003, Warszawa

Świat umiera poza oknem,
kona w szarej męce.
Nie chcę patrzeć,
ale patrzę.
Nie chcę słyszeć,
ale słyszę.
Zanurzona w własne myśli
- ból okropny,
rozpaczliwy
- popękane serce.

Wiatr przywiewa szare chmury
- bez ciebie, samotna
jesień,
płacze smutne niebo
i ja płaczę razem z niebem.
Ciemna kuchnia,
łzy na stole
i wspomnienie nieprawdziwe,
odbicie w tle okna.

„Nie istnieję.
Ja dla Ciebie nie istnieję.”

- tłucze się po głowie.
Świat umiera za oknami...

Tu umiera człowiek...
więcej

XXX

15 August 2003, Siemianów

Ty wypełniasz ciszę
i ramiona tęskne,
mroki nocy rozjaśniasz uśmiechem.
Szeptałam o Tobie
i wiatr
przygnał czarne jaskółki
powietrze przeciął ich gwar

Myślałam o Tobie
i noc
pozapalała gwiazdy
ich blask rozjaśnił niebo

Tęskniłam do Ciebie
i kot
otarł się o moją stopę
natychmiast żądając pieszczot

Więc nie tęsknię,
nie myślę i nie szepczę
w jaskółkach, w gwiazdach
i w kocie
Ty jesteś
więcej

Światło

10 August 2003, Siemianów

Ja chyba nie znam własnego serca,
smutnym pragnieniem się definiuję.
Za każdym razem, gdy cię spotykam,
znów gubię nutę mojego życia,
już sama nie wiem, co w końcu czuję.

Spotykam ciebie na swojej drodze
-ostry błysk światła w ciemności miasta.
Znowu jak ślepiec niepewnie kroczę
i znów przeklinam spłoszone oczy,
ciągle spokoju nie mogę zaznać.

Ty zaś mnie mijasz i idziesz dalej.
Gorzką tęsknotę w swym sercu grzebię,
bo także idziesz jak ociemniały,
a ja to czuję w swoim cierpieniu,
że inne światło oślepia ciebie...

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9,

Strona 1 z 9

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.