Etykiety
Jesteś
11 August 2004, Szczecin
Znów patrzę w niebo co dnia,w gwiazdy wpisuję łez ślad,
w ramionach deszczu tańczę tango,
do którego nie trzeba dwojga.
Codziennie zachęcam wiatr,
by szybciej po świecie gnał,
nieśmiało w lustra spoglądam...
- mój świat -
Jesteś - jaśniejesz jak gwiazda,
deszczem przemykasz przez dłonie.
Jak wiatr ulotny uciekasz,
w lustrach cię widzę i czekam.
- dzień po dniu -
ciągle czekam.
Niczym Księżyc zachodzisz na moim nieboskłonie...
Leonidy
20 August 2003, Szczecin
Spadły gwiazdy z mego nieba w szary pył,nikt nie słyszy mego głosu
nikt nie dojrzy łzy
Spadły gwiazdy z mego nieba - wietrze wiej!
Niech odejdzie szara mgła
co spowija moje serce,
miłość kona, gdy na ręce kapią łzy
Wietrze, nie daj płakać mi.
Spadły gwiazdy - w szarym mieście pada deszcz.
Deszczu, ukryj me cierpienie,
ochłodź serce
i marzeniom dodaj sił.
Co noc wplatam moje dłonie w głuchy wiatr,
szare niebo, szara ziemia...
I tęsknota bez znaczenia...
I te gwiazdy, które spadły w szary piach...
XXX
15 August 2003, Siemianów
Ty wypełniasz ciszę
i ramiona tęskne,
mroki nocy rozjaśniasz uśmiechem.
Szeptałam o Tobiei ramiona tęskne,
mroki nocy rozjaśniasz uśmiechem.
i wiatr
przygnał czarne jaskółki
powietrze przeciął ich gwar
Myślałam o Tobie
i noc
pozapalała gwiazdy
ich blask rozjaśnił niebo
Tęskniłam do Ciebie
i kot
otarł się o moją stopę
natychmiast żądając pieszczot
Więc nie tęsknię,
nie myślę i nie szepczę
w jaskółkach, w gwiazdach
i w kocie
Ty jesteś
Kryzys twórczy
25 May 2002, Szczecin
Moje wiersze są puste,już nie płyną z duszy,
gram przed samą sobą
by struny poruszyć
lecz pustynia jałowa
rozciąga się wokół...
Przechodzę kryzys twórczy!
Siedzę w nocy mroku,
patrzę w gwiazdy odległe,
słucham deszczu zwierzeń
i choć długo w ciemności
jeszcze później leżę,
nie mogę ubrać w słowa
tego, co odczuwam.
W mojej duszy pustka,
pustka rozpaczliwa!
Kategorie: wiersze, rozczarowanie, noc, gwiazdy, pustka,
Ostatni wiersz?
03 May 2002, Szczecin
Więc przyszedłeśi jesteś
Ty
Widzę Ciebie
w swych
ustach
w swym
uśmiechu
w łzy
szybkim
gwałtownym
schnięciu w świetle dnia
Czy to ostatni wiersz
ze wszystkich?
Ty i ja
I pytam się
rosy
i liści
i gwiazd
na niebie przejrzystym...
Czy to ostatni wiersz?
Bo przyszedłeś
i jesteś
Ty
a obok
szczęśliwa
ja.