Etykiety
Miasto nocą
22 July 1994, Szczecin
Cicho i bardzo pusto jest w mym mieście nocą,ponad dachami domów przelatują liście,
lśnią się jasno i złocą wielkie ślepia kotom,
w miejskich parkach zaś ciemno jest, mgliście.
Wonne astry i róże śpią słodko w ogrodach,
chmury na czarnym niebie kotłują się dziko,
zmarznięte, zabłąkane duchy śpią na schodach
i smutno wyją w budach psy od ogrodników.
Gwiazdy spadają w czasze ulicznych latarni,
basenów pożarowych toń wolności marzy,
ucichły głośne ulice, ucichł rynek gwarny
i tylko chochliki stoją na dzieci snów straży.
Bez roztacza wokoło upojne swe wonie,
słowa podzięki szepczą za swe ciepło koce,
stukną czasem kopytem u dorożek konie -
ciche i bardzo puste są w mym mieście noce.
Wieczór
22 May 1993, Szczecin
Późno już,mrok gęsty zapada,
nietoperz leci przez ciszę.
W blasku księżyca las szumi i gada.
- Słyszysz, jak gada?
- Słyszę.
Na niebie gwiazdy,
na ziemi gwiazdy
odbite w toni jeziora,
gdzieś tam w oddali hukneła sowa...
Zimno, bo późna już pora.
Jutro znów słońce rozwieje mgły parne
i rosę wypije z liści,
i znów ogrzeje błyszczące na jawie
winogron nabrzmiałe kiści.
Lecz właśnie tę chwilę ja chcę zapamiętać,
ten miły chłód wieczora
i księżyc, co jasną się wznosi wstęgą
na gładką taflę jeziora.