Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Komentarze - ...

...

28 April 2008

Niedługo siódmy maja. Siódmy maja. Siódmy maja.

Źle sypiam. I może lepiej, że nie pamiętam snów.

Gdyby to zależało tylko ode mnie, przygarnęłabym drugiego kota. Jako symbol i win odkupienie.

Nie zależy, a niedługo siódmy.

Zapalę świeczkę, zasłonię okna i się upiję.

Komentarze - Sama sobie winna

Sama sobie winna

29 March 2008

Oplątana obowiązkami. Codziennymi rytuałami powtarzanymi aż do znudzenia. Nawykami, zasadami, poczuciem winy i powinności.

Sama sobie winna.

Bo przecież nigdzie nie jest powiedziane, że trzeba przecierać blaty w kuchni lub codziennie myć kocią miskę. Nikt nigdzie nie zapisał, że muszę wkładać naczynia do zmywarki, uruchamiać pralkę czy odkurzać. A jednak robię te rzeczy tydzień po tygodniu, jak dobrze zaprogramowany robot.

Pozostali domownicy z zapałem dodają do mojej listy coś od siebie. Naczynia pozostawiane byle gdzie, plecak na środku pokoju, puste opakowania po żelu pod prysznicem, kuweta, kocie gniazdo, żeby nie było zimno w nocy, prośby o zabawę co wieczór, okruchy chleba i brudna deska do krojenia, blokowanie płyty kuchennej, zamykanie drzwi wejściowych na zamek, niepoprasowane koszulki, żwirek na podłodze i stole kuchennym, piszcząca mysz, ślady wody i pasty na lustrze w łazience....

Chodzę spać jako ostatnia. Pierwszy raz budzę się o piątej, potem o siódmej, w końcu o dziewiątej. Wykańczają mnie zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Ich problemy, ich potrzeby, ich zachcianki.

Śmiertelnie zmęczona się czuję.
Komentarze - Przeznaczenie

Przeznaczenie

07 February 2008

Znowu minęło morze czasu. I znów siódmy. Jakoś tak się składa, że nie potrafię tu zajrzeć pomiędzy.

Dużo się dzieje, wieczorami praktycznie padam ze zmęczenia. Ranki mam niedospane i leniwe za to.

Parę ofert pracy przewinęło się i odpłynęło z namiastką zimy. Odhaczyłam parę zleceń. Nowa zbroja w Guild Wars. Nowy komputer. Stara piosenka budząca co rano.

Żyję. Kaśka zmusza do zabaw, wypełnia ciszę pogawędkami, nie daje spać po nocach. Nadal obca.

Podobno każdy kot jest przeznaczony... Czekam, aż się wypełni.

Komentarze - Koty

Koty

28 November 2007

Wdrapuje się na moje kolana i mocno, mocno przytula. Trąca nosem w rękę, a potem zasypia zwinięta w kłębek, łapką trzymając moją dłoń. Słodkie dymne maleństwo.

I jak tu ich nie kochać?

Komentarze - ...

...

22 November 2007

Tysiąc spraw na głowie. Gubię się w niewiedzy. Za co zabrać się najpierw, a co można odłożyć na później? Zmęczona, szukam odpoczynku przed komputerem, co powoduje błędne koło. Brak czasu, brak pieniędzy. I tak w koło macieju.

Brak mi wsparcia. Koło mnie nie ma nikogo, kto mógłby czasem przejąć pałeczkę. Związek dwojga egocentryków tym się właśnie objawia - samotnością i brakiem zrozumienia. Czułości, namiętności nie ma już od dawna. Jestem tylko JA, MOJE sprawy, MOJE potrzeby.

Przegrywam w te klocki. Kobieca cześć mnie próbuje się starać: dbać, reagować, ulepszać. Męska cześć nie widzi sensu, ale jest zbyt słaba. Mroziu jest na wygranej pozycji.

Mój związek to związek wzajemnie miłych dla siebie ludzi, którzy żyją pod jednym dachem.

Ale tego przecież chciałam, prawda?

 

Nauczyłaś mnie kochać, Pysiu. Kochać ponad siebie, poświęcać siebie dla kogoś. Nauczyłaś, jak cudownie jest robić coś dla kogoś. Mądrzejsza byłaś...

A potem mnie zostawiłaś z pękniętym sercem.

Kasia trzyma mnie tutaj, na szczeście?

 

P.S. Rasti umarł wczoraj, William tydzień temu. Nie mogę się pozbierać.

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9,

Strona 4 z 9

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.