...
15 November 2009
Spóźniłam się na Orzechowy Tydzień. A nawet kupiłam orzechy, wyłuskałam, odnalazłam mielone migdały. Nawet wyszukałam niebanalne przepisy. I tylko siły mnie opuściły.
Nie będzie ciastek migdałowo-marcepanowych oraz sałatki z pieczoną dynią. Nie będzie też biscotti z syropem klonowym i orzechami. Zamiast tego była pizza pepperoni w Pizza Hut, ogórki kiszone, gruszka i kieliszek czerwonego wina. I to wino to już było dla mnie o jedno dobro za dużo. Trzeba było poprzestać na ogórkach.
Już zdarzyłam zapomnieć, jak wymagający potrafi być weekend na uczelni i praca ze studentami. A jutro znów strony, layout'y i codzienna praca webmastera. Trzeba zrobić obiad, poprasować, podlać kwiaty. Orzechy muszą poczekać. Wszystko musi poczekać.
Byle do Świąt.