Czerwono-złoto
16 October 2007
Wszystko już było i nihil novi.
Jesień w tym roku atakuje chmarą biedronek. Wyrzucam stadami za okna, a one i tak wracają. Pogoda nie pozwala zamknąć szczelnie okien i odciąć się w domu. Czerwono-czarne hordy atakują uparcie, słońce lśni na chitynowych pancerzykach.
Jesień już, jesień, wszystko, co żywe, szuka schronienia przed zimowych chłodem.
Czerwień biedronek i złoto liści.
Pięknie jest.