Honda
19 May 2008
Jest czerwona. Wygląda jak marzenie z przyszłości. Wyśniłam ją sobie. A może to nie był sen, tylko wizja... W każdym razie już jutro zaczniemy współpracę.
Lubię ją - każdy szczegół wnętrza, kolory, linię nadwozia. Spotkałyśmy się i to "coś" zaskoczyło. I nie ważne, ile pali, jakie ma opony, ile kosztowała. Polubiłyśmy się, i to jest najważniejsze.
Lubię ją - każdy szczegół wnętrza, kolory, linię nadwozia. Spotkałyśmy się i to "coś" zaskoczyło. I nie ważne, ile pali, jakie ma opony, ile kosztowała. Polubiłyśmy się, i to jest najważniejsze.