Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Powrót

Piekę pierniki

18 December 2009

Śnieg za oknem, pierwsze spadki minusowe, cudnie jest!

Ava wpada do domu z ośnieżonym nosem i kitą, przynosząc w futrze chłód mroźnego poranka. Wszystkie dźwięki takie czyste, mocne: pierwsze ćwierkanie zmarzniętych wróbli, okrzyki mew, stukot kół pociągu i głosy dzieciaków. Aż chce się ubrać kurtkę, owinąć szyję szalikiem i wyjść na spacer.

Ale na razie zamiast spacerować piekę pierniki. Dziesiątki gwiazdek i choinek nabierają kształtu i barwy w piekarniku. Pienią się landrynki, pachnie miód i cynamon, lekko piecze język od piernikowego ciasta.

Jedna po drugiej wsuwają się i wysuwają blachy z rozgrzanego piecyka, stygną kolorowe witraże: zielone, złote i różowe. Ava ostrożnie trąca łapką jeden z nich - miliony roztrzaskanych drobinek rozbłyskują w promieniach słońca. Ava łapie najwiekszy kawałek w pyszczek i ucieka ile sił w łapach, a ja biegnę za nią pokrzykując i wymachując kuchenną ścierką.

Wbiegamy do sypialni, kotłując się wpadamy w łóżko. Bucha mroźne powietrze z uchylonego okna, pachnie przewietrzona pościel. Ava mruczy i zakopuje landrynkowy skrawek Świąt pod kołdrą...

Jestem szczęśliwa. Jestem po prostu szczęśliwa.

Dodaj komentarz

Aby wysłać komentarz należy wypełnić wszystkie pola oznaczone gwiazdką *.

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.