Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Powrót

Przedurlopowo

27 August 2010

Na samą myśl, że mam wstać rano, robi mi się słabo. Niedospana jestem potwornie, choć śpię całkiem długo. Nie wiem, czy to pogoda, czy to ostatnia choroba, czy też po prostu potrzeba nam urlopu.

Na blogach kulinarnych trwa teraz zabawa w "10 rzeczy, które lubię". Będąc z zasady aspołeczna postanowiłam stworzyć listę 10 rzeczy, których nie lubię.

I tak:

  1. Numer pierwszy na liście zajmuje polityka i wiadomości w telewizji. Wpadam w stan mocnego wnerwienia już po włączeniu telewizora.
  2. Na drugim miejscu plasuje się głupota ludzka. Życie w stadzie mnie przerasta.
  3. Trzecie miejsce to problemy żołądkowe kota długowłosego. Kto nie miał norwega, ten nie ma pojęcia, a kto miał norwega, ten wie.
  4. Czwarte miejsce - nie cierpię być pomijana!!!
  5. Piąte - nie lubię wstawać rano.
  6. Szóste miejsce to niewątpliwie zakupy z moim ukochanym. Czuję się zdołowana już wychodząc z domu. Przy przymiarce drugich spodni wpadam w czarną rozpacz. Przy trzecim centrum handlowym osiągam emocjonalne dno. Tak jak i on zresztą.
  7. Siódme - stawianie czoła nastrojowi mojej mamy.
  8. Ósme - wyjazdy, a właściwie przejazdy. Albo się wściekle nudzę, albo denerwuję, że coś się posypie.
  9. Na dziewiątym plasuje się polska fantastyka. Dno.
  10. A miejsce dziesiąte ex aequo zajmują Kubica i klopsiki mielone teściowej. Nie umiem między nimi wybrać. Jedno i drugie jest dla mnie niestrawne. Kubica sprawia, że weekend dzieli mi się na weekend przed formułą i po. Klopsiki... nie mówmy o klopsikach.

I to by było na tyle. Krótko i na temat, i nikogo nie wytypuję do dalszej zabawy, bo wymuszanie na ludziach zdefiniowania najbardziej nielubianych rzeczy wydaje mi się nieco okrutne. Miłego weekendu.

Czyżby znów jechał Kubica?

Kategorie: ,

Dodaj komentarz

Aby wysłać komentarz należy wypełnić wszystkie pola oznaczone gwiazdką *.

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.