Poszłam z chłopakami na piwo
21 December 2014
Poszłam z chłopakami na piwo i nagle okazało się, że wcale nie jestem taka oryginalna. Nie tylko ja żyję na krawędzi szczęścia. Nie tylko ja nie wiem, co dalej.
W pewien sposób to pocieszające. A w pewien sposób wręcz przeciwnie.
Studia, praca, dom, rodzina. Cele, które nas napędzają, ale osiągnięte pozostawiają człowieka na rozdrożu i z poczuciem winy, że przecież ma wszystko, więc powinien być szczęśliwy. A nie jest.
Czas ucieka, zmęczenie materiału daje znać o sobie i nagle zatrzymujesz się i nie wiesz, kim się stałeś.
Wszyscy szukamy.