Jest lekko
03 February 2012
W Szczecinie śnieg. Pierwszy, porządny śnieg w tym roku. Ava jest tak szczęśliwa, jakby jej dali własny ogród oliwek i kocimiętki. Od czwartej w nocy robiła nam piekło, że ona chce koniecznie wyjść na balkon - już, teraz, pobrykać po białym puchu. Wypuszczona, przycupnęła szczęśliwa, by wrócić po godzinie. Chłodne futro pachnące śniegiem i mrozem. Zmarznięte uszy. Kwintesencja szczęśliwego kota.
Okna pootwierane, drzwi balkonowe na oścież. Lubię, gdy dom pachnie mroźnym powietrzem. Rozgrzać się jest łatwo, wystarczy dobra herbata i ciepły koc. To te duszne, nagrzane pomieszczenia wypełnione ludźmi są nieprzyjemne. Mróz zabija zarazki i sprawia, że głowa jest lekka. Nigdy zwykła herbata z cytryną nie smakuje tak dobrze, jak zimą.
Jest pięknie. Jest lekko. W głowie mi nuci Usagi: "Bo ja kocham ten świat".