Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Komentarze - Teraz jesteśmy

Teraz jesteśmy

29 March 2015

Tiziano: Aby zrozumieć, kim się jest, trzeba czasu. To nie takie proste.

Folco: Teraz patrzysz wstecz i widzisz drogę, jaką przeszedłeś?

Tiziano: Tak.

Folco: I spoglądając przed siebie, zastanawiasz się, dokąd prowadzi?

Tiziano: Nie, nie ma przyszłości. Przyszłość to puste pudełko, w którym trzymasz iluzje.

Wszystko, co chciałeś zrobić, a czego nie zrealizowałeś, umieszczasz w przyszłości. Pach, pach, pach! Przeszłość jest tylko pamięcią. To zamknięte pudełko, w które włożyłeś, co chciałeś, a pozbyłeś się rzeczy, które ci przeszkadzały.

Przeszłość też nie istnieje. 

Jedyna prawda jest taka, że jesteśmy tu, teraz na łące.

Tu i teraz. Jesteśmy.

Teraz jesteśmy.  

Koniec jest moim początkiem

Tiziano Terzani

Komentarze - Pudełko

Pudełko

27 March 2015

W dawnych Chinach był zwyczaj hodowania świerszczy. Chińczycy mieli na tym punkcie prawdziwego bzika, hodowali takiego świerszcza, żeby na jesieni i zimą przypominał im o letnim słońcu. Bardzo często nosili świerszcze ze sobą, w kieszeni na piersi, w malutkich klateczkach. Klatki były różne, od misternie rzeźbionych w jadeicie, aż po tworzone z maleńkich dyni.

Żeby dynia miała odpowiedni kształt i rozmiar, zamykało się ją w drewnianym pudełku o rzeźbionych ściankach i rosła sobie przejmując parametry pudełka. Klatka na świerszcza sama rosła w klatce...

Nie wiem, w którym momencie dałam się zamknąć w takim wprawdzie wygodnym, ale bardzo ograniczonym pudełku.

Dopiero mieszkając sama, zdaję sobie sprawę, jak wiele mnie utonęło w tamtym związku. Jak wiele nawyków i zachowań, jak wiele przyzwyczajeń oddałam na przestrzeni lat, żeby dopasować się do pudełka.

I teraz, gdy mieszkam sama, odkrywam, że bardzo, bardzo mi ich brakowało.

Półek zawalonych książkami i bibelotami.

Chodzenia spać o dzikich porach.

Jedzenia kiedy chcę i co chcę.

Spotkań z przyjaciółmi.

Oglądania anime.

Zup.

Składania łóżka.

Wylegiwania się w łóżku.

Zakupów, gdy chcę, a nie gdy są zaplanowane.

Włóczenia się po mieście i zatrzymywania na kawę.

Sama się w tamto pudełko wpakowałam, ale nic tam nie było moje. Było nasze, ale bardziej jego niż moje. Bo może się porysuje, bo może się wybrudzi, bo nie będzie pasowało. Więc niczym dynia się dopasowywałam. Z trybem życia, z jedzeniem, ze spędzaniem czasu, z łóżkiem (jak ja go nienawidzę!).

Pierwszy raz od lat jestem u siebie. W wynajętym mieszkaniu jestem bardziej u siebie, niż tam...

Komentarze - ...

...

24 March 2015

Tak, wiem, że to naiwne. Ale chyba najgorsze co sobie mogę wyobrazić, to poddanie się szarej rzeczywistości. To rezygnacja z marzeń, pragnień ze strachu przed porażką. A ja nie chcę kompromisów, tego pseudoszczęścia wynikającego z tłumaczenia sobie, że coś za coś i nie można mieć wszystkiego. 

Mam tak niewiele pragnień, tak niewiele mi potrzeba do szczęścia, że dam sobie radę. Albo padnę próbując. Szczęśliwa i dumna, że próbowałam.

Komentarze - Wypłakane

Wypłakane

23 March 2015

Kilka decyzji na tak. Kilka decyzji na nie. Pora iść dalej.

Uśmiecham się. Więc chyba to dobre decyzje.

Chcę znów być sobą. Dlaczego to takie trudne?

Komentarze - Samotność

Samotność

22 March 2015

...Samotność jest niezależnością, życzyłem jej sobie i zdobyłem ją po długich latach. Była ona zimna, o tak, ale była też cicha, prawdziwie cicha i wielka, podobnie jak zimne, ciche przestworza, po których wędrują gwiazdy.

Herman Hesse, Wilk Stepowy

Samotność jest bezpieczna.

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252,

Strona 56 z 252

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.