05 November 2012
Październik i listopad to dla mnie dziwne dwa miesiące. Wydarzenia pozytywne mieszają się ze smutkiem. 27 października, w 5 rocznicę śmierci Dziadka, byłam z Babcią na cmentarzu. Wczoraj Mroziu obchodził urodziny. Za parę dni miną 4 lata bez Kasi. A moi rodzice będą obchodzili kolejną rocznicę ślubu.
Życie się toczy, dzień po dniu, tak jakoś wychodzi, że na jesieni toczy się jakby szybciej.