...
24 March 2015
Tak, wiem, że to naiwne. Ale chyba najgorsze co sobie mogę wyobrazić, to poddanie się szarej rzeczywistości. To rezygnacja z marzeń, pragnień ze strachu przed porażką. A ja nie chcę kompromisów, tego pseudoszczęścia wynikającego z tłumaczenia sobie, że coś za coś i nie można mieć wszystkiego.
Mam tak niewiele pragnień, tak niewiele mi potrzeba do szczęścia, że dam sobie radę. Albo padnę próbując. Szczęśliwa i dumna, że próbowałam.