In the middle of the time
24 October 2003
Czasem mam ochotę pieprznąć to wszystko i zacząć z zupełnie innej beczki.
Czy to kim się jest zostało przesądzone raz na zawsze? Czy gdybym miała szansę przeżyć te wszystkie lata jeszcze raz, wylądowałabym w innym punkcie?
Czasem wydaje mi się, że z wielu rzeczy mogę zrezygnować, wiele cech przyplątało się do mnie po drodze całkiem niepotrzebnie. Inne jednak wydają się wynikać z głębi mnie i pewnie miałabym je także w kolejnym życiu.
A to oznacza, że stając przed tymi samymi sytuacjami podjęłabym te same decyzje. Popełniłabym więc te same błędy, ale też odniosła te same sukcesy...
To oznacza, że nie warto żyć po raz drugi i żałować swoich pomyłek. Wystarczy być zawsze sobą... Ja jestem...