Poezja palców...
20 October 2003
Znów klepię. Linijka po linijce powstaje nowa strona. Czasem nie wiem, czy to lubię, czy tego nienawidzę. Monotonia mysql'a i zmienność PHP. Myśli zamknięte w funkcjach, wizja ukryta w znacznikach HTML.
Wczepiam kolejną stronę i wiem, że to kocham. Tworzę nowy formularz i wiem, że tego nienawidzę.
Zakręcona, wplątana w bieg wydarzeń, którym nadałam bieg dużo wcześniej. Znów chronię siebie przed samą sobą, nie daję sobie szansy się wycofać. Jestem muchą i zarazem pająkiem. Sama plotę sieć, w którą potem wpadam. Znów tworzę.
Zgodnie z przeszłymi marzeniami. Przeciwko obecnym marzeniom.
Zrobiłam wszystko żeby zdecydować swoją przyszłość. Przynajmniej na tym polu.
Znów piszę,
poezja palców
na klawiaturze,
mych palców rozbieganych.
Uczucia moje
zaplanowane,
znormalizowane
i przełożone na relacje,
zamknięte w bazach danych.
Poezja komputera
MySQL i PHP
i tworzę swój poemat...
Akt twórczy, okrzyk twórczy...
czy można znaleźć siebie
na stronie w Internecie?