Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Powrót

babski wieczór

18 January 2004

Zrobiłyśmy sobie babski wieczór. Kiedyś nie rozumiałam, co może być w tym takiego fajnego, ale zaczynam czaić bazę.

Można pogadać o swoich facetach, o odchudzaniu, o ciuchach. Można podzielić się problemami, o których nie da rady pogadać w męskim gronie. Można pić wino i nikt nie próbuje dolewać, gdy się nie chce. Nikt nie patrzy dziwnie, gdy mówi się o kosmetykach.

Oczywiście nie tylko o tym rozmawiałyśmy. Było o planach na życie, kupnach mieszkania, pracy, nauce. I było cholernie miło. Trzy litry wina, odpowiednio podgrzane i doprawione, zaginęły bezpowrotnie.

Mroziu wyszedł z pozycji siły - zawiózł mnie na zakupy, odwiózł na spotkanie, przyjechał, żeby zabrać do domu i upakować do wyra. Co nie znaczy, że nie dałabym rady zrobić tego sama, bo nawet się nie wstawiłam. Ale miły gest. I zaoszczędziłam na taksówce, na kolejne wino, hyhy.

Kurcze, ja bym tak mogła żyć cały czas... Bo nawet kac mnie nie męczy. Normalnie pić, nie umierać.

Dziś kręcimy z E. ajerkoniak. Ciiii... To tajemnica...

Dodaj komentarz

Aby wysłać komentarz należy wypełnić wszystkie pola oznaczone gwiazdką *.

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.