Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Powrót

Komp, ząb, koty i inne przekleństwa

20 July 2004

Jest po prostu bosko. Pracuję na jakimś rzęchu, a nie monitorze, podczas gdy mój monitor stoi obok. To akurat wiąże się z tatusia biureczkiem i "Specjalnymi otworkami na kable". Przełączenie czegokolwiek w komputerze graniczy z cudem. Na sztangach i stepie nie byłam. Okres leżenia bykiem przedłużył się o kolejne dwa dni. Dlaczego? Prosta sprawa. Najpierw ten komputer, potem Mrozia ząb. Bo nigdy nie jest na tyle dobrze, żeby nie można było czegoś spieprzyć. Więc zamiast na sztangach - wylądowałam u dentysty. A to wszystko dlatego, że nie przewidziałam. Jak zwykle. Bo ja należę do wybrańców losu: jeśli czegoś pragnę - mam. Tylko nie zawsze tak, jak pragnęłam. Uczę się uważać na to, o czym marzę. Bo może mnie rykoszetem trafić. Trafiło. Po pierwsze chciałam czas dla siebie i doktoratu. Siedzę na wygnaniu - mam mnóstwo czasu. Tylko zero chęci i rzęcha zamiast komputera. Chciałam przenieść activa pumpa i step na inne dni tygodnia, żeby poniedziałek mieć wolny, ale K. mnie jeszcze ustabilizowała w tym tygodniu i... Chciałam, to mam. Mrozia zęby i zapis na środę (step) i czwartek (pump). I tak jest zawsze. Chcę czegoś - dostaję. I Esme miała rację: to, o czym ludzie marzą, nie zawsze jest tym, czego naprawdę chcą. Mądry ten Terry Pratchet.

Kategorie: ,

Dodaj komentarz

Aby wysłać komentarz należy wypełnić wszystkie pola oznaczone gwiazdką *.

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.