Tribal dance
13 September 2004
Fitness jest światłem... Muzyką moich dni... Fitness jest wszystkim tym, czego zawsze pragnęłam... Długo szukałam - 25 lat. Różne ścieżki, różne rozstaje. Wybory dobre i złe. Ale znalazłam - moją siłę, moją radość, mój promyk nadziei. Wczoraj był CARDIO PUMP. Bałam się trochę, tymczasem nie było czego. Nie było, bo ja kocham ból rozgrzanych, napiętych mięśni, kocham uczucie, że zaraz sztanga wymknie mi się z rąk ze zmęczenia. Ze wszystkich zajeć to właśnie te i ACTIVE PUMP sprawiają mi największą przyjemność. Sztanga, muzyka i wytrzymałość mięśni. I ich słabość. Złość i duma. Zatapiam się w takiej mieszaninie uczuć, że mogłabym zatonąć... STEP MASTER też nie okazał się takim potworem, jak myślałam. Trochę zakręcony, ale niezbyt trudny. Nareszcie czułam wyzwanie, którego nie stanowi już dla mnie STEP ADVANCE. Nigdy nie sądziłam, że może mnie to tak bawić, że mogę być tak szczęśliwa, stojąc przed czymś nowym... Chciałam napisać o Ani, ale myśli rozpierzchły się spłoszone muzyką za oknem... Mnie wystarczy, że Ona jest... Roześmiana, tryskająca energią... Wirująca przed nami... Jest. You've got to move it feel the temperature Into the rythym let the fire burn So get into it-- get into the trance This is the rhythm of the tribal dance 'The tribal dance!'