Endless rain
23 October 2005
I'm walking in the rain wandering without an aim, the pain in my body growing more and more with the dampness. Głowa mi pęka. Pogoda nagle bardzo, bardzo jesienna. Wstałam i powlokłam się na 9:00 na uczelnię. Trzech studentów, równie zaspanych jak ja. Nawet nie czuję złości na resztę. Kap, kap, ze złotych liści lipowych smętnie kapie deszcz. Znów powracają marzenia o wygodnym fotelu, ciepłym świetle stojącej lampy, zapachu kawy i dobrej książce. Zwinąć się w kłębek wśród poduszek i pozwolić oczarować powieści. Cicha kojąca muzyka, pomruk kota... Kap, kap za oknami na przechodniów parasole pada deszcz. Endless rain, fall on my heart, onto the wound of my heart, let mi forget all of the hate, all of the sadness A tymczasem zimny pokój na uczelni, zimny pokój w domu. Gniew tam w środku, w sercu i trzewiach, żrący bezlitośnie. Uciec, uciec od nich wszystkich: ryczącego telewizora, wyświechtanej kuchni i tych wszystkich dobrych chęci. Znaleźć swoje miejsce na ziemi - własne, moje, nie dam! Endless rain embraced me night approaches morning my heart is not yet soaked Za oknem rudo, złoto, zielono... Kap kap... Jesienny deszcz nadaje niebu buro żółty odcień. Kap kap... Kocham smutne jesienie, gdy lipy łysieją... endless rain... Pomimo wszystko... jakoś spokojniej mi dzisiaj... A może to ten Ibuprom? Can’t you feel my heart falling through the rain? X Japan - Endless Rain, The Last Song, Longing (Togireta Melody)