Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Powrót

Sometimes it's better to light a candle...

05 May 2005

No i mam te swoje ramki. Te cholerne szablony, proste ścieżki zachowań. Oplatają mnie, wiążą, krępują skrzydła. Zduszona, wbita w szarość, próbuję wzlecieć, wyrwać się na wolność. Krótki, urywany oddech, szpony bezsilnie drapiące podłogę... Dopadła mnie odpowiedzialność. Tonę w otchłani rzeczywistości, ponurej i przytłaczającej. Codzienne dylematy zakupowe, wena zredukowana do tak prozaicznych problemów, jak co dziś na obiad. Życie jako cykl: żarcie, sranie, spanie. Nie moje życie, innych. Ja tu tylko sprzątam. Nad głową niebo, nieosiągalne. Łańcuchy przy skrzydłach ciągną w schematy. Irytacja i wrogość. Nigdy się nie poddam. Nigdy. I nie tak. Mnie nie można okiełznać więzami. Sometimes it's better to light a flamethrower than curse the darkness. Terry Pratchett

Kategorie: ,

Dodaj komentarz

Aby wysłać komentarz należy wypełnić wszystkie pola oznaczone gwiazdką *.

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.