Jesień
17 August 2016
W Szczecinie pogoda wybitnie już jesienna. Noc była bardzo zimna, nadal czuć rześkość powietrza. Słaby mam ten tydzień trochę - podziębienie czy zmęczenie, nie wiem, ale potrzebuję przerwy od pracy i tego mieszkania.
Coś mnie ostatnio blokuje we wszystkim. Nie umiem się na nic zdecydować, boję się wydawania pieniędzy, czuję przymus i poczucie winy, że nie robię więcej: dla siebie, swojej figury, mieszkania.
Fizycznie nie jest źle - mam więcej sił, lepiej jadam i sypiam, dałam się nawet namówić na rower miejski. Psychicznie straciłam wszystkie bariery obronne i jestem w kompletnej rozsypce.
Mam ochotę robić nic, a zamiast tego poczucie winy zmusza mnie do robienia miliona rzeczy na raz. Beznadzieja.