Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Powrót

Nic

02 January 2006

Ból w mojej głowie. Ostre pulsowanie oznaczające, że migrena powróciła i mogę resztę dnia wykreślić z życiorysu. Niekiedy mam powody, żeby być wdzięczna światu - jestem mu wdzięczna za Ibuprofen. A dziś zbudziłam się rano i zobaczyłam biel. Absolutną biel za oknem, bez konturów domów, zarysów drzew. Pewnie w nocy w Szczecinie olbrzymy kurzyły faje i całe miasto utopiły w dymie. Uwielbiam taką mgłę, gdy podchodzę do okna, a za nim nie ma nic, tylko biel. Mój pokój zdaje się wtedy dryfować w nicości, na krawędzi istnienia. Podobno życie jest jak przelot papugi przez oświetlony pokój, poza którym jest tylko czerń. Pustka ma dla nas właśnie te barwy, jest czarna lub biała. Nasza wyobraźnia jest ograniczona. Bo jeśli jest absolutnie pusto, nie ma absolutnie nic, to nie ma światła, a więc kolorów też nie ma. Nadal próbuję zmusić mój mózg do uznania faktu, że zanim powstał Wszechświat, nie było absolutnie niczego, a więc zrozumieć, że nie było żadnego miejsca, żadnej materii, żadnego czasu. Nie było nic - a więc nie było też pustej przestrzeni, bo ta jest ograniczona w jakiś sposób. Jak z niczego może powstać coś i rozszerzać się, skoro nie ma przestrzeni, w której istnieje i w której mogłoby się rozszerzać? I jak przy tym może być nieskończone? Mgła się podnosi. Domy wyłaniają się spod oparów, jakby od zawsze tam były. Jak zrozumieć "zawsze"?

Kategorie: ,

Dodaj komentarz

Aby wysłać komentarz należy wypełnić wszystkie pola oznaczone gwiazdką *.

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.