Kocham
24 February 2006
To jest ta miłość, ktorą darzę życie, bo jest piękne, choć czasem daje w kość... Od następnego tygodnia nie ma pumpa z Anią. Z tego powodu się dziś upodliłam na zajęciach, upodliłam do szpiku kości. 40 podrzutów, wariacki biceps... taaak, szczęśliwa jestem. Pełnej ekstazy dopełniło wyciskanie sztangi z dodatkowym obciążeniem w postaci Ani. Ja bym tak mogła całego pumpa wyciskać, mimo że klatka to moja słaba strona. Oj, Usa, Usa, ty to jednak świr jesteś. Chyba nikt nie sądzi, że się kiedyś zmienię? P.S. Dlaczego jak w jednym miejscu spotka się kilku całkiem normalnych, może nawet całkiem miłych facetów, to zaczynają zachowywać się jak bydło? Może mi to ktoś wytłumaczyć? Tekst z: Kocham - Mezzo feat Kaczy