Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Powrót

Hello! Hello! Good to be back, good to be back

14 February 2006

Powroty są ciężkie. I nie dlatego, że nogi się plączą, bo (o dziwo) nie plączą. Tyle razy wykonywane te same ruchy wbijają się w głowę i ciało, wyrysowują swoją mapę gdzieś głęboko w człowieku i wystarczy spróbować, by wracały. Lżejsze, ładniejsze, naturalniejsze niż poprzednio. Podobnie z rytmem - raz nauczony gra w żyłach na codzień i nie trzeba mozolnie wychwytywać go z kakofonii dźwięków. Powroty są ciężkie przez rozczarowania samym sobą. Przez różnicę między tym co było, a tym co jest. Bo kiedy było się blisko szczytu, trudno zaakceptować, że znów się jest na dole i trzeba piąć się pod górę i ponownie pokonywać te same przeszkody, które już się przecież raz pokonało. I nawet jeśli jest łatwiej, człowiek się niecierpliwi. Step dziś był wspaniały - ciekawy, nie za łatwy nie za trudny - taki w sam raz. Może zabrakło jedynie tej atmosfery, co kiedyś, ostatnio brak tej euforii, ale gdyby była za każdym razem, przestałaby uwodzić. Codzienność traci urok, choćby nie wiem ile miała go na początku. Cóż, był naprawdę fajny - tylko że przez ostatnie 15 minut nogi nie chciały mnie nieść, a mnie było zbyt gorąco, żeby je zmuszać. A na pumpie ćwiczę ze średnim ciężarkiem na sztandze i potem mam zakwasy. Tak, powroty są naprawdę ciężkie.

Kategorie: ,

Dodaj komentarz

Aby wysłać komentarz należy wypełnić wszystkie pola oznaczone gwiazdką *.

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.