Still and unchangeable
20 January 2006
Się zmachałam. Styrałam, rzekłabym nawet, jak ten koń. Negatywne emocje przetworzyłam na wściekłość, wściekłość w zacięcie, zacięcie w power. Jejku jej, cudowny pump... W tych niebieskich oczach mogłabym się topić codzień. Te szybkie uśmiechy dodałyby mi sił nawet na dnie rozpaczy. Te krótkie chwile, takie jak ta dziś... są jak skarb, którym nie da się podzielić z nikim więcej. Krótkie momenty, gdy dobrowolnie, na moment, odsuwa zasłonę i wsuwa się w mój świat. I zanim zdążę zareagować, znów cofa się za ustaloną granicę. A koło mnie znów tak bardzo, bardzo pusto... Nie wiem, czy ktoś spoza potrafi to zrozumieć. Nie wiem, czy ja rozumiem. Ale nie oddałabym tych chwil za żadne skarby świata.