Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Komentarze - Jesień

Jesień

10 October 2007

Cicho i jesiennie. Dziadki po szpitalach, rodzice w nerwach, Mroziu choruje. A ja zmęczona i przybita już jestem umieraniem, chorobami, problemami. Straszny mam ten rok.

Jutro przybywa do nas kolejna kocia istotka, jestem bardzo ciekawa, jaka będzie? Gdzieś napisałam, że kociak to u mnie lekarstwo na samotność, puste ściany, gdy Mroziu wychodzi do pracy, brak rozmów, gdy gra na komputerze. Samotna jestem, z nim, ale bez niego i żadne z nas nie próbuje tego zmienić. A teraz znów jesień, znów mgliste popołudnia i poranki i znów wołanie w szeleście liści.

Tyle, że tej jesieni nic mnie tu nie trzyma.

Komentarze - Zwierzęce zaduszki

Zwierzęce zaduszki

07 October 2007

Dziś Dzień Pamięci o Zmarłych Zwierzętach. Dokładnie 5 miesięcy od śmierci Pysi... Zapalam na balkonie świeczki, zawstydzona tą czynnością, nie przywykła do sentymentalizmu i takich gestów... Czynność ta niczym wyznanie, że nadal rozpaczam.

Mgły wokół mego domu. W ciszy mgieł szelest kocich łap. Tych miękkich, na podbiciu z futerka, tych ostrożnych i wyważonych oraz tych mniejszych, nierównych. Przychodzą do mnie, zaproszone, siadają...

Dostojna Princess o najpiękniejszych oczach na ziemi... Czuła Pysia, kicia-pierdółka, najwierniejsza towarzyszka... I malutka Azu, po której jeszcze ciągle pusto...

- Witajcie, przyjaciółki. Tak strasznie tęsknię...

Wiatr porusza pasmami mgły. Ocierają się o mnie kolejno i odpływają w nicość. Za Tęczowy Most. Słone łzy na policzkach... czyjaś obecność... chłodna wilgoć na ręce. Głaszczę widmowy psi pysk.

Tyle uczuć, tyle wspomnień. Tyle chwil odpływających w niepamięć.

- Czekajcie na mnie za Tęczowym Mostem, na pewno się kiedyś spotkamy...

Komentarze - Asura za TM

Asura za TM

02 October 2007


I ona też... za Tęczowy Most.

Dwa tygodnie, w których nadawała sens mojemu światu. A teraz i jej nie ma.

FIP to koszmar.

Sound the bugle now
tell them I don't care
There's not a road I know
that leads to anywhere...

Komentarze - Azu

Azu

17 September 2007

Sound the bugle now
play it just for me
As the seasons change
remember how I used to be...

Uczę się kochać pomimo. Wielkich uszu. Kulawej nóżki. Wystrzępionego futerka. Uczę się nie mieć za złe. Niespania w łóżku. Nielubienia kolan.

Bo nie jest Pysią.

Uczę się kochać ją za nią. Za to, że mimo wszystko nie straciła zaufania i radości.

Komentarze - ...

...

02 September 2007

Rozmawiam z kwiatami. Takimi zwykłymi, w doniczkach. Żadni wyimaginowani przyjaciele, po prostu kępka zielonych liści. To straszne, jak świat usilnie próbuje wypełnić puste miejsca. Nie ma mojej Pysi, więc chociaż koty przy kiosku, chociaż kwiat na balkonie, chociaż zdjęcie.

Smutne to lato, a niedługo znów siódmy i znów rozpacz, za każdym razem żałośniej, bo coraz bardziej zdaję sobie sprawę, że to koniec. Że na tej jednej płaszczyźnie, w tym jednym uczuciu nie zaistnieje już nic więcej. Tylko łzy.

Że to nienormalne? Że nie można tak długo rozpaczać po kocie? No i co z tego? Ja wogóle jestem dziwadłem. Samotnym i zrozpaczonym.

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252,

Strona 111 z 252

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.