Słabo jest
23 May 2016
Brak asertywności mnie kiedyś wykończy. Prawie zostałam prodziekanem.
W weekend się przeprowadzam. W puste ściany bez drzwi i kuchni.
Remont w toku. Nie mam kiedy żyć.
Rano budzę się tak zmęczona, że aż mnie mdli.
Poprawia się po kawie.
Wieczorami mimo upału na dworze, mam dreszcze z zimna.
Jeszcze tydzień. Jeszcze tylko tydzień.
Wytrzymam. Nie mam wyboru.