Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Powrót

...

04 May 2006

Zgłosiła się do mnie klientka z Krakowa. Chce stronę internetową, koniecznie ode mnie, bo jej się podobają. W czerwcu będzie w Poznaniu, to wpadnie do Szczecina omówić szczegóły. W szoku jestem. Tak samo zresztą jak tydzień temu, gdy na spotkaniu w sprawie strony w kawiarni ktoś za mnie zapłacił rachunek.

Do mnie chyba nadal nie dociera, kim jestem i co robię. Nadal się czuję jak dzieciak w świecie dorosłych, choć przecież też jestem dorosła. Idę na spotkanie z klientami, uśmiecham się, dyskutuję. Doradzam, a oni są przekonani, że ja wiem, co robię. Że się na tym znam, że jestem specjalistą. Mówią do mnie per pani albo przechodzimy na ty. Do faceta od Anniluce mówię po imieniu, choć jest w wieku mojego ojca! I nikt nie jest zdziwiony, nikt, oprócz mnie samej. Bo jak to tak? Przecież oni są dorośli, mają pracę, dom, dzieci. Prowadzą firmy i kierują ludźmi. A ja? Dzieciak taki. Nigdzie nie zagnieżdżony. Wicher w polu i lekkoduch.

Więc dlaczego?

Kategorie: ,

Dodaj komentarz

Aby wysłać komentarz należy wypełnić wszystkie pola oznaczone gwiazdką *.

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.