Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...

Opis wycieczki

Chiny - Skarby Chin - CT Poland

Wycieczka Skarby Chin (18 dni) z oferty biura CT Poland we wrześniu 2010 r..

Kwintesencja chińskości. Wspaniałe cesarskie stolice, ale również malownicza chińska prowincja. Zapierające dech w piersiach metropolie oraz niezwykłe i dzikie krajobrazy Żółtych Gór. Niewiele ponad dwutygodniowa wycieczka oferuje poznanie aż jedenastu unikalnych miejsc z listy Światowego Dziedzictwa Kultury i Natury UNESCO.

Plan wycieczki

  1. Wylot z Warszawy.
  2. Pekin: plac Bramy Niebiańskiego Spokoju (Tiananmen), Światynia Nieba (tian Tan). Przejażdżka rikszami po hutongach.
  3. Pekin: Wielki Mur, Grobowiec Cesarzy Dynastii Ming, Aleja Duchów. Wizyta w fabryce cloisonne. Przejazd obok obiektów olimpijskich. Spektakl Opery Pekińskiej.
  4. Pekin: Pałac Letni. Wizyta w Centrum Hodowli Pereł. Zakazane Miasto, Wzgórze Węglowe.
  5. Pekin: Muzeum Stołeczne. Zwiedzanie świątyni buddyzmu tybetańskiego Yonghegong. Wieczorem obiadokolacja z degustacją kaczki po pekińsku. Wyjazd nocnym pociągiem do Taiyuan.
  6. Taiyuan, Pingyao:  świątynia Jinci, Pagoda Świętych Relikwii. Wizyta w Posiadłości Rodziny Qiao. Nocleg w Pingyao.
  7. Pingyao, Xi’an: Zwiedzanie starego miasta: ulica Mingqing, Muzeum Domu Finansowego Rishengchang; otaczające miasto 6-kilometrowe Mury Miejskie. Przejazd do Xi’an.
  8. Xi’An: muzeum Armii Terakotowej, wizyta w Dzielnicy Muzułmańskiej, w Wielkim Meczecie i w Muzeum Lasu Steli. Odpoczynek w herbaciarni. Obiadokolacja: bankiet pierożkowy i przedstawienie "Muzyka i taniec z czasów dynastii Tang". 
  9. Xi’An: zwiedzanie XIV–wiecznych Murów Miejskich oraz Wielkiej Pagody Dzikiej Gęsi. Przejazd do Luoyang (ok. 5 godz.).
  10. Luoyang: Klasztor Szaolin oraz Las Stup. Fakultatywnie pokaz kung fu. Zwiedzanie Grot Longmen. Wyjazd nocnym pociągiem do Suzhou.
  11. Suzhou: zwiedzanie Ogrodu Umiarkowanej Polityki, spacer po Tygrysim Wzgórzu. Wizyta w fabryce jedwabiu. Wieczorem spacer po staromiejskiej ulicy Guanqianjie. 
  12. Luzhi, Hangzhou: rejs łódką po kanałach Luzhi. Przejazd autokarem do Hangzhou. Rejs statkiem po Jeziorze Zachodnim, wizyta na zboczu góry Feilaifeng i na plantacji herbaty Longjing.
  13. Żółte Góry (Huang Shan), Hongcun: przejazd autokarem do masywu Żółtych Gór. Zwiedzanie miasta handlowego Tunxi, wioski Hongcun i Nanping. Wizyta na planie filmowym w Nanping.
  14. Żółte Góry: Wjazd kolejką na szczyt. Wejście na punkt widokowy Latająca Skała, Szczyt Światła, gdzie znajduje się stacja meteorologiczna, Pawilon Rozproszonych Chmur. Nocleg w rejonie Żółtych Gór.
  15. Żółte Góry: Szczyt Lwa, Szczyt Początku Wiary. Przejazd do Szanghaju (ok. 6 godz.).
  16. Szanghaj: spacer po placu Ludowym oraz wizyta w Miasteczku Handlowym Yuyuan. Wizyta w nowoczesnej dzielnicy Pudong oraz wjazd na taras widokowy wieży telewizyjnej „Perła Orientu”. Krótka wizyta w Xintiandi, spacer po Bundzie oraz po ulicy Nankińskiej. Fakultatywny rejs widokowym po rzece. Wieczorem występ akrobatów chińskich.
  17. Szanghaj: wizyta na Wystawie Światowej Expo 2010. 
  18. Wylot z Chin.

Pałac Letni i Zakazane Miasto

Kolejny dzień rozpoczynamy od Pałacu Letniego. Dla nas to turystyczna atrakcja, zaś dla Chińczyków po prostu piękny park, w którym odpoczywają. A jest gdzie - ogromne jezioro otaczają liczne pagody, mostki, ścieżki wśród wierzb płaczących. Po jeziorze pływają łodzie w kształcie smoków i niewielkie rowery wodne, kwitną lotosy.

Pogoda przepiękna, słonecznie. Zrelaksowani mijamy kolejne dziedzińce i pawilony, zachwycając się kolorami budynków, rzeźbami i malowidłami. Długi korytarz mnie zaskakuje- zupełnie inaczej wyobrażałam go sobie na podstawie książek. Tymczasem to po prostu długa galeria z licznymi obrazami biegnąca pośrodku alei.

Pałac Letni, Chiny

Sielankę zakłócają jedynie natrętni sprzedawcy, próbujący wcisnąć turystom podróbki Rolexów i torebek Gucciego po 5 dolarów. Mimo że nie wykazujemy zainteresowania i tak co chwila wracają z nadzieją, że może tym razem. Wytchnienie odnajdujemy dopiero w cieniu smoczej łodzi, którą wracamy na przeciwległy brzeg jeziora.

Po obiedzie czas na Zakazane Miasto. Zaczynamy je niejako od końca, od spaceru po Wzgórzu Węglowym. John raczy nas opowieścią o tym, jak na jednym z drzew w parku powiesił się cesarz - wskazuje nam nawet dokładnie rachityczne drzewko. Wycieczka rzuca się do fotografowania, z niedowierzaniem szukając na tyle mocnej gałęzi, żeby mogła utrzymać cesarza. Chwilę później zaśmiewający się John tłumaczy, że to nie jest dokładnie tamto drzewo, gdyż wiele lat temu zostało ścięte, a na jego miejscu posadzono nowe.

Wzgórze Węglowe, Pekin

Historia z drzewem oddaje całą specyfikę podziwiania zabytków chińskiej architektury. Co chwila jesteśmy raczeni informacjami, że świątynie lub całe miasteczka liczą sobie 1000 albo 700 lat, by chwilę później dowiedzieć się, że często ulegały pożarom i zupełnej odbudowie lub przebudowie i że ostatnia taka odbudowa miała miejsce np. 200 lat temu.

Do Zakazanego Miasta wkraczamy dość późno. Nie ma zbyt wielu ludzi, zniżające się słońce kładzie długie cienie i zabarwia na czerwono dachy miasta. Teren jest ogromny, budynki monumentalne, lśnią złote malowidła smoków. Niesamowicie.

Zakazane Miasto, Pekin

Zachwyceni błądzimy po dziedzińcach, co chwila oddalamy się od wycieczki w poszukiwaniu nowych widoków. W pewnym momencie idę z aparatem zrobić zdjęcie odległego budynku, a gdy się odwracam, wycieczka jest daleko, zaś obsługa zaczyna zamykać bramy. Dopadam do drzwi kilka sekund za późno, pokazują mi, że mam iść do przeciwległego przejścia. Pędzę więc czerwonymi galeryjkami Zakazanego Miasta, przystając co kilka kroków, by zrobić zdjęcie niesamowitego widoku, wzdłuż którego się przesuwam. Ogromny plac zwieńczony trzema ogromnymi pawilonami zapiera dech w piersiach. Wycieczka niczym karawana mrówek zmierza w kierunku schodów do ostatniej otwartej bramy. Dopadam ich w ostatnim momencie, wciąż mając przed oczami majestat Miasta skąpanego w czerwieni zachodu.

Plac Tian'anmen, Pekin

Plac Tian'anmen kładzie się na nas ponurą, betonową przestrzenią. Na placu mnóstwo ludzi. Na Bramie Niebiańskiego Spokoju portret Mao. Słońce zachodzi, napływa zmierzch.

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.