Jakoś leci
05 May 2021
Ciężko uwierzyć, że to dopiero dwa tygodnie odkąd wróciliśmy. Czas się jakoś dziwnie rozciągnął.
Kupiłam nowy aparat, stary pojechał do kupca z Allegro i teraz trzęsę dupą, żeby nie było zwrotu. Zostałam nadal w DX-ach - podskoczyłam tylko do D7500 - chyba się starzeję, bo jakoś ciężko przyjmuję zmiany :)
Szczepienie miałam, przeszło spoko, 28 maja druga dawka. Ciekawe jak kiedyś ludzie będą wspominać tę pandemię, która w sumie dla mnie była niezbyt uciążliwa. Czy będą czarno-białe filmy z zamaskowanymi, smutnymi ludźmi? Puste ulice? Tak szczerze mówiąc to jak na naszą pierwszą globalną pandemię, to chyba nie było aż tak źle.
Znalazłam nowe miejsce do spacerów - jest boskie, opadła mi szczęka, jak je zobaczyłam.
A tak poza tym to spoko. Jakoś leci.