Lubię góry. Ciężar plecaka i równy rytm kroków. Krople deszczu na skórze i drzewa. Podróże, sushi i moją kuchnię. Kocham koty. Dobrą książkę, półsłodkie wino. Leniwe popołudnia. Moją pracę.

Chciałabym być jak Esme Weatherwax, bliżej mi jednak do Agness Nitt - ona miała swoją Perditę, a ja mam moją Usagi...
Powrót

Katharsis

02 March 2016

W niedzielę posprzątałyśmy. Dosłownie wszystko.

Meble, książki, kwiaty, wykładziny, wazoniki, ubrania - wszystko wyleciało. Zostały puste pokoje o czystych, gładzonych ścianach i straszącym parkiecie. Oraz cała masa zdjęć, listów, dokumentów do przejrzenia i uporządkowania. 

Basia z Bartkiem przenieśli się do salonu i nagle zrobiło się po prostu przytulnie. Jakby stare mieszkanie złapało drugi oddech. A z nim my.

Żadnego poczucia winy. Tylko ulga i satysfakcja.

To niesamowite. Bardzo kochałam Babcię. Chyba najbardziej. A jednak na cmentarzu tym swoim własnym wierszem zamknęła pewne drzwi. Jej nie ma. Żadne miejsce i żaden przedmiot tego nie przywrócą, nie zmienią. Więc zrobiłyśmy to, o czym cała rodzina marzyła LATAMI. Wywaliłyśmy graty.

My chyba rzeczywiście mamy nieszablonowe podejście do żałoby. Łyżwy po śmierci Mamy i ta dzika radość w górach. Rozwalanie starych mebli przez 8 bitych godzin i rozdawanie rzeczy ludziom zakończone dziką satysfakcją. Płakać jeszcze będziemy, wiele razy, niezależnie. Ale nigdy po pogrzebach.

Kategorie: ,

Dodaj komentarz

Aby wysłać komentarz należy wypełnić wszystkie pola oznaczone gwiazdką *.

  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL
  • Ava gardner Agpamis*PL

Archiwum

Dodaj do czytnika Google

Copyrights ©Usagi.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody Usagi.pl zabronione.