Smarty
15 December 2003
Zakuwam smarty. Jeszcze parę godzin i cały blog będzie na nich śmigał. Z tym, że nie wiem, czy jest sens umieszczać go w sieci. Do małych projektów szablony nie są za bardzo potrzebne. Na tapecie PHPlib.
Korzystam z odrobiny czasu przed świątecznymi porządkami. Pracowicie spędzam czas...
Widziałam ofertę pracy dla programistów WWW w Szczecinie. Wymagania nieziemskie i chyba specjalnie tak rozbudowane. W praktyce i tak niewiele się z tego przydaje. Co z tego, że ktoś umie 21 języków pisania stron, jeśli jego strony są niechlujne? Albo nierozbudowywalne? Uważam, że tak naprawdę od webmasterów należałoby wymagać jedynie znajomości PHP, relacyjnych baz danych (MySQL) i napisania jakiegoś niewielkiego projektu. Tak jak to zrobił u siebie home.pl.
Nie zgłosiłam się teraz. Trzymam się twardo postanowienia - w tym semestrze doktorat.